Rafał Żuchelkowski o swoim starcie w Enea Żnin Triathlon

Zdjęcie: Rafał Żuchlewski, facebook.com

Rafał Żuchelkowski, policjant z Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście, dzieli się na Facebooku wrażeniami ze startu w Enea Żnin Triathlon:

Kilka zdań na temat mojego startu w Enea Żnin Triathlon

Przełom roku był fatalny, upadek na rowerze, kontuzja barku i właściwie dwa miesiące wyjęte ze sportowego życiorysu

Jak już mój bark złapał kontakt z bazą, to przyplątała się niekończąca infekcja zatok

I kiedy miesiąc temu myślałem, że już koniec kwietnia, a moja forma jest w czarnej dupie, to pojawiła się nieoczekiwana możliwość startu w Żninie

Miesięczny mikrocykl treningowy, który z całej wiedzy o przygotowaniu do startu w zawodach triathlonowych zrobił jesień średniowiecza i nadszedł dzień startu

Pływanie typowo romantyczne. Rower z poczuciem kontrolowanego spełnienia. Bieg towarzyski

Po pewnym czasie, szczęśliwi czasu nie liczą, znów jestem finiszerem

Na mecie pamiątkowe zdjęcia z rodziną i konferansjerem, odbiór gratów z depozytu oraz strefy zmian i można wracać do domu, oglądać jak Tadziu Pogacar wygrywa Giro

Kolejny raz udowodniłem, że taki ze mnie triathlonista, jak z koziej dupy trąbka, ale i tak było zajebiście

Dziękuję Piotr Bajlak i Zarządowi NSZZ Policjantów Województwa Kujawsko-Pomorskiego za umożliwienie startu w zawodach

Szacunek i wdzięczność dla mojego suportu w osobach Agata Żuchelkowska, Bogumiła Górecka oraz Adam Gilotyna za wsparcie i doping na trasie

Do następnego

ZOBACZ ZDJĘCIA I VIDEO NA FACEBOOKU

Źródło:
facebook.com - Rafał Żuchelkowski